• Football

    Ukraine – Scotland

    To nie koniec wizyt na meczach drużyn z Ukrainy. Pod koniec września swój ostatni mecz w Lidze Narodów rozegrała reprezentacja Ukrainy. Na wypełnionym po brzegi Stadionie im. Józefa Piłsudskiego w Krakowie kibice nie zobaczyli bramek, a mecz zakończył się remisem, który dał Szkocji pierwsze miejsce w grupie i awans do Dywizji A.

    Ukraine – Scotland 0:0

  • Football

    SK Dnipro-1 – AEK Larnaca

    Do kolekcji europejskich pucharów brakowało już tylko Ligi Europy. Prawo gry w kwalifikacjach do tych rozgrywek otrzymało Dnipro-1, które swoją przygodę rozpoczynało od fazy play-off, a więc ostatniej przeszkody przed fazą grupową. Początkowo za arenę zmagań w roli gospodarzy włodarze klubu wybrali sobie słowacki stadion MOL Aréna w Dunajskiej Stredzie. Jednak ze względu na kwestie logistyczne, ostatecznie wybór padł na Koszyce i Košická futbalová arena. To tutaj w połowie sierpnia na swój mecz przyleciał zespół AÉK Larnaka, którego na stadionie wspierał liczny fanklub. Samo spotkanie przyciągnęło prawie 3,5 tysiąca widzów, czyli większą połowę aktualnej pojemności koszyckiego obiektu. Obiektu, który na razie posiada dwie przeciwległe trybuny wzdłuż boiska, a w planach jest budowa trybun za bramkami, co połączy całość w zamkniętą bryłę o pojemności 12 625 osób. Po 90 minutach, wynik przedstawiał się na korzyść przyjezdnych, którzy wygrali 2:1.

    SK Dnipro-1 – AEK Larnaca 1:2 (0:2)
    Svatok 90′ – Altman 16′, Svatok 29′-samobójcza

  • Football

    Zorya Luhansk – Universitatea Craiova

    Na początku sierpnia do gry wkroczyła Zoria Ługańsk, która na Arenie Lublin podejmowała rumuńską Universitatea Craiova. Było to spotkanie trzeciej rundy kwalifikacyjnej do Ligi Konferencji. Przed meczem było wiadome, że na stadionie pojawi się garstka ludzi. Na ponad 15 tysięcznym obiekcie zasiadło w sumie 782 widzów. Spowodowane to mogło być słabą akcją informacyjną, rangą rozgrywek, jak również faktem, że bilety można było kupić jedynie na ukraińskiej stronie, płacąc za wejściówkę w hrywnach. Kasy biletowe pozostały zamknięte, a organizatorzy zrezygnowali również z cateringu. Gospodarzy tego spotkanie – Zorię – dopingowała przez cały mecz piętnastoosobowa grupa fanów ze wschodu. Po drugiej strony trybuny (tylko sześć sektorów zostało otwartych), znajdowała się podobnej liczebności ekipa sympatyków z Rumuni, która na początku drugiej połowy odpaliła kilka rac, za co chwilę później została wyproszona ze stadionu przez służby porządkowe. Na boisku lepsza okazała się natomiast Zoria, która skromnie pokonała swoich rywali 1:0.

    Zorya Luhansk – Universitatea Craiova 1:0 (0:0)
    Nagnoynyi 56′

  • Football

    Dynamo Kyiv – Fenerbahçe SK

    Korzystając z tego, że ukraińskie zespoły wybrały sobie stadiony w Polsce do rozgrywek europejskich, za cel obrałem sobie objerzenie zagranicznych drużyn w akcji. Jako pierwsi do kwalifikacji przystąpili piłkarze Dynama Kijów. Ich „domem” był Stadion Miejski im. Władysława Króla w Łodzi, na którym swoje mecze w I lidze rozgrywa ŁKS Łódź. Na przystawkę przed rozpoczynającym się sezonem piłkarskim wziąłem sobie spotkanie drugiej rundy kwalifikacyjnej do Ligi Mistrzów pomiędzy Dynamem a Fenerbahçe. Byłem bardzo ciekawy jak zaprezentują się kibice Fener, tym bardziej, że spora grupa tureckich fanów miała pojawić się tego dnia w Łodzi. Po meczu można było jednak czuć lekki niedosyt, zarówno z wydarzeń na boisku (0:0), jak i wydarzeń na trybunach. Poza kilkoma zrywami, kibice gości nie zaznaczyli w żaden sposób swojej obecności.

    Dynamo Kyiv – Fenerbahçe SK 0:0

  • Football

    Stal Mielec – Zagłębie Lubin

    Po dwóch starciach w Fortuna 1 Lidze przyszedł czas na powrót do Ekstraklasy. W niedzielne południe na stadionie miejskim w Mielcu Stal podejmowała Zagłębie Lubin. Na meczu Zagłębia miałem przyjemność gościć miesiąc wcześniej, podczas wygranego domowego meczu z Jagiellonią Białystok. Tym razem miało być inaczej, walcząca o utrzymanie Stal potrzebowała kompletu punktów. Receptą na to miała być zmiana trenera w podkarpackim klubie. Nowym sternikiem został Włodzimierz Gąsior. I Stal wyglądała naprawdę lepiej na tle swojego rywala, jednak to goście dwukrotnie znaleźli drogę do siatki, co nie udało się gospodarzom mimo kilku klarownych okazji. Marnowali „setki” na potęgę, stojąc przed pustą bramką. Gole dla „miedziowych” strzelali niezawodny Filip Starzyński oraz najskuteczniejszy Polak w bieżącym roku Patryk Szysz. To dla młodego napastnika kolejne trafienie w czwartym meczu z rzędu.

    Stal Mielec – Zagłębie Lubin 0:2

  • Football

    GKS Tychy – Arka Gdynia

    Miesiąc kwiecień rozpocząłem od wizyty na Śląsku. Do wyboru miałem jeszcze spotkanie Górnika Łęczna z Chrobrym Głogów, ale ostatecznie wybór padł na GKS Tychy, które mierzyło się z Arką Gdynia. Ku mojemu zaskoczeniu, pod stadionem duże zgromadzenie publiczności, jak się okazało, miejscowi kibice przyszli dopingować swoich piłkarzy zza stadionu. Trzeba przyznać, że będąc już na stadionie, dało się słyszeć zagrzewające do boju okrzyki, tak jakby kibice naprawdę zasiedli na trybunach tyskiego obiektu. Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando gości z Pomorza, chociaż na przerwę do szatni to piłkarze GKS-u schodzili z jednobramkową zaliczką. Bramkę w 41′ minucie pięknym strzałem zza pola karnego zdobył Wiktor Żytek. W drugiej części przed szansą na wyrównanie stanął Łukasz Wolsztyński, ale jego próba z 11 metrów wylądowała na poprzeczce. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i trzy punkty zostały w Tychach.

    GKS Tychy – Arka Gdynia 1:0

  • Football

    Radomiak Radom – Górnik Łęczna

    Na kolejny mecz w 2021 roku wybrałem się do Radomia, gdzie miejscowy Radomiak podejmował Górnika Łęczna. Mimo, że spotkanie rozgrywane bez udziału publiczności, wokół stadionu pełno policji, czuć było atmosferę i rangę tego pojedynku. Radomiak podobnie jak Górnik z dużymi aspiracjami na grę w barażach, dlatego starcie obu ekip zapowiadane jako pojedynek na szczycie tabeli. Gospodarze rozpoczęli zawody z większym animuszem, częściej utrzymując się przy piłce. Pierwszą bramkę w 29′ minucie zdobył Karol Angielski. Goście próbowali wyrównać, ale ich próby kończyły się niecelnymi strzałami. Dwie minuty po wznowieniu gry, piękną drużynową akcję wykończył Mateusz Radecki i było 2:0. Niecałe 10 minut później rezultat podwyższył Damian Gąska i tym samym postawił kropkę nad „i” w tym spotkaniu. Zasłużona wygrana gospodarzy, którzy awansowali w ligowej tabeli.

    Radomiak Radom – Górnik Łęczna 3:0

  • Football

    Zagłębie Lubin – Jagiellonia Białystok

    Po pięciomiesięcznej przerwie nastąpił powrót na piłkarski szlak. Przypadło to podczas kolejnej wizyty na Dolnym Śląsku, ale pierwszej na stadionie innej ekstraklasowej drużyny spoza Wrocławia czyli Zagłębia. Do Lubina przyjechała osłabiona kadrowo Jagiellonia Białystok, która wytrzymywała napór gospodarzy do 62′ minuty spotkania. Ostatecznie żółto-czerwoni przegrali aż trzema bramkami, a znaczna w tym zasługa Filipa Starzyńskiego, autora dwóch goli i asysty przy bramce Szysza.

    KGHM Zagłębie Lubin – Jagiellonia Białystok 3:0 (0:0)

  • Football

    Ferencvárosi TC – Mezőkövesdi SE

    Pierwszy piłkarski wyjazd po przerwie spowodowanej wirusem COVID-19 odbył się na Węgry, gdzie świeżo upieczony mistrz kraju Ferencvárosi TC podejmował aspirującą do gry w europejskich pucharach drużynę Mezőkövesdi SE. Niestety goście ponieśli porażkę, która ostatecznie przekreśliła ich szanse na Ligę Europy. Jedyną bramkę tuż przed przerwą zdobył Tokmac Nguen. Po meczu odbyła się ceremonia wręczenia medali, a nad stadionem można było podziwiać pokaz sztucznych ogni.

    Ferencvárosi Torna Club – Mezőkövesdi Sport Egyesület 1:0 (1:0)

    The first trip after the COVID-19 pandemic was in Hungary, where the national champion Ferencvárosi TC hosted the team aspiring to play in the European Cups Mezőkövesdi SE. Ferencvárosi won this match by one goal, Tokmac Nguen set the score before the break . After the match was medals ceremony and the 11,875 spectators over the stadium could admire the fireworks show. It was my second match in Hungary. Earlier I watched game in the Europa League Debrecen against Torino.

  • Football

    MFK Karvina – FK Jablonec

    Druga wizyta na meczu czeskiej futbolowej ligi. Dla przypomnienia, w kwietniu podczas  Świąt Wielkanocnych miałem przyjemność oglądać czeskie Derby Śląska pomiędzy Banikiem Ostrava a Slezským FC Opava Tym razem wybór padł na spotkanie rozgrywane kilka kilometrów za polsko-czeską granicą. Na jedyną bramkę w tym meczu przyszło czekać do 77 minuty, kiedy to Martin Doležal sprytnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy i zapewnił swojej drużynie trzy punkty.

    Městský fotbalový klub Karviná – Fotbalový klub Jablonec 0:1 (0:0)

    Second visit to a match of the Czech football first league. As a reminder, in April during Easter I had the pleasure to watch the Czech Silesian Derby between Banik Ostrava and Slezský FC Opava. This time the choice fell on the meeting held a few kilometers abroad Polish-Czech border. The only goal in this match was in 77 minutes, when Martin Doležal defeated the goalkeeper with a clever shot and gave his team three points.